wtorek, 25 października 2016
Filmy, które ryją banię
Robię listę filmów, które wypadałoby obejrzeć w tegoroczne Halloween.
I tak sobie myślę o horrorach, które tną mózg na połówki. Takie pojechane, że człowiek myśli jeszcze o nich, długo po seansie. Wiele osób wskazuje na kultową wręcz "Martwicę mózgu" z 1992 roku, ale jak dla mnie to pastisz, filmów grozy. Krew się leje hektolitrami. Nie dla mnie.
Moim prywatnym nr. 1 jest "Martyrs. Skazani na strach" po tym horrorze, zaniemówiłam. Spać mi się odechciało. Nie wiem czy był tak realny, czy to co było pokazane w filmie, mogłoby się zdarzyć naprawdę. Miejscami aż mnie przytykało. Każdy kto widział to wie, nie będę spojlerować.
Horrorem z innego gatunku, pt niesmaczne jest z pewnością "Ludzka stonoga" o której do dziś czasem gadamy ze znajomymi. Tak chore i nierzeczywiste, że urosło do miana kolejnego kultowego filmu. Niestety, bo ani on straszny, ani dobry.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz